Mother’s Protect to polska marka specjalizująca się w wąskiej dziedzinie ziół adaptogennych. Tworzy ogromną społeczność ludzi, których różni wiele, ale łączy najważniejsze: wiara w moc naturalnych rozwiązań.
Odważny pomysł
Zaczęło się skromnie. Dwie osoby z doświadczeniem fitoterapeutycznym, niewielki budżet i niszowy temat. Szanse powodzenia na rynku zdominowanym przez ogromne korporacje - bardzo niewielkie. Jednak pasja, zaangażowanie i zapał do pracy robiły swoje. Dzięki specjalistycznej wiedzy klienci wiedzieli, że są w dobrych rękach i mogą zasięgnąć indywidualnej porady. Wieści o skuteczności ekstraktów szybko rozchodziły się drogą pantoflową.
Firma rozwijała się w zaskakującym tempie i zyskała miano lidera w dziedzinie adaptogenów. Mother’s Protect opiera się na rzetelnej wiedzy i wieloletnim doświadczeniu. Adaptogeny dają ludziom okazję do lepszego poznania własnego ciała i jego możliwości.
Setki lat temu były uważane z mityczny dar od bogów
Adaptogeny to wyjątkowe rośliny. Bardzo różnią się od innych znanych ziół. Dlaczego? Ponieważ charakteryzują się tzw. naturalną inteligencją. To coś, czego naukowcy przez wiele lat nie mogli zrozumieć i co wydawało się wręcz niemożliwe.
Adaptogeny regulują dysproporcje, które występują w organizmie, dążą do wytworzenia stanu równowagi. Dzięki postępowi w nauce udowodniono, że jest to możliwe, a najważniejsze procesy zachodzą na poziomie molekularnym.
Stanowią też remedium na ogromny problem…
Stres. Stały towarzysz współczesnego świata. Wyniszczający organizm powoli, ale skutecznie. Odbiera energię, skłania do sięgania po niezdrowe jedzenie, używki oraz skutecznie obniża nastrój. Z kolei nadrzędną funkcją adaptogenów jest zwiększenie odporności organizmu na stres - zarówno psychiczny, jak i fizyczny.
Autorskie mieszanki
Ekstrakty z pojedynczych roślin to sprawa dość oczywista, ale największą popularnością cieszą się autorskie mieszanki. Unikalne połączenia wybranych adaptogenów. Królowa, Czarodziej i Aura - dopracowanie ich składu trwało kilka lat, ale efekty są tego warte.
Receptura Czarodzieja ma swoje korzenie w XIII wieku, daleko na wschodzie. Była stosowana przez legendarnego władcę Czyngis-Chana. Dodaje energii sportowcom, rozwija kreatywność pracowników umysłowych, wspiera kobiecą i męską płodność. Pomaga wszystkim tym, którzy w swoim życiu muszą łączyć wiele obowiązków, by podołać trudom dnia codziennego.
Aura przez niektórych klientów nazywana jest “eliksirem szczęścia”, który zauważalnie poprawia nastrój i samopoczucie.
Królowa jest doceniana przez kobiety na różnych etapach życia - dzięki niej odnajdują w sobie wewnętrzny spokój i piękno.
Uczciwy plan
Rynek suplementacyjny rządzi się własnymi prawami - brak regulacji dotyczących składu i procesu produkcji odbija się negatywnie na konsumentach. Dużo marketingowych obietnic, sporo pustych słów i… masa nieskutecznych produktów.
Plan Mother’s Protect był inny. Chcieli stworzyć takie produkty, które z czystym sumieniem mogliby polecić członkom rodziny. Bez kompromisów w kwestii jakości, czystości i skuteczności. Do tego całe przedsięwzięcie miało być przyjazne dla środowiska.
Standard produkcji - bez chodzenia na skróty
Nad tworzeniem ekstraktów czuwa od początku do końca zespół doświadczonych zielarek i zielarzy. W zakładzie produkcyjnym dba się o procedury, które gwarantują najwyższą jakość preparatów. Działają standardy GMP (dobrej praktyki produkcyjnej), sprawnie funkcjonują systemy HACCP. Wszystko odbywa się pod nadzorem GIS. Opracowany został innowacyjny system produkcji, w trakcie którego ekstrakt ani na chwilę nie ma styczności z metalem (który niekorzystnie wpływa na właściwości substancji roślinnych).
Pomimo braku takiego obowiązku, ekstrakty poddawane są badaniom na obecność metali ciężkich i pestycydów, a wyniki tych badań można zobaczyć na stronie każdego produktu.
Konserwantom, barwnikom, wypełniaczom i niepotrzebnej chemii mówi się tutaj stanowcze „nie”.
Zespół pasjonatów
W ciągu ostatnich 5 lat firma bardzo się rozrosła. Wieloetapowa i dość wymagająca rekrutacja sprawiła, że zespół składa się ze specjalistów, nieustannie zgłębiających swoją wiedzę. Mają różne wykształcenia kierunkowe, dzięki czemu wzajemnie uzupełniają swoje kwalifikacje. Łączy ich zamiłowanie do ziół, biohackingu i holistyczne podejścia do zdrowia.
W kontakcie z klientami liczy się szczerość
Dziesiątki wiadomości mailowych dziennie, drugie tyle na social mediach, a w międzyczasie godziny rozmów telefonicznych. W tym wszystkim dwie najważniejsze zasady - szczerość i wnikliwość. Żadne pytanie nie może pozostać bez odpowiedzi, a każda sprawa rozpatrywana jest indywidualnie.
Efekty innych osób są największą motywacją do dalszego działania
Ich misją jest szerzenie wiedzy o dobroczynnym działaniu ziół adaptogennych. Z tą informacją chcą dotrzeć do wszystkich Polaków, ponieważ wiedzą, jak bardzo zioła mogą przyczynić się do poprawy jakości życia.
Jeszcze kilka lat temu hasło “adaptogeny” było obce i nieznane. Dziś ciężko spotkać osobę, która o nich nie słyszała. Sukces Mother’s Protect pokazuje, że ludzie są gotowi na dbanie o własne zdrowie.
Pradawna historia, podbój kosmosu i współczesne olimpiady - [dowiedz się więcej o tych niezwykłych roślinach].