RYNEK SPOŻYWCZY | O toruńskich piernikach słyszał chyba każdy. Tego wyjątkowego, korzennego smaku nie można pomylić z żadnym innym. Popularne w kraju i za granicą, są bezbłędnie kojarzone z miastem Kopernika. Chociaż w ich produkcji wiele się od tamtego czasu zmieniło, jedyny Spadkobierca ich szlachetnej receptury – Fabryka Cukiernicza Kopernik S.A., nie ma zamiaru zmieniać tego, co czyni Toruńskie Pierniki tymi jedynymi i prawdziwymi.
A zaczęło się tak...
W 1763 r. Jan Weese poślubił wdowę po piekarzu - Dorotę Schreiber, stając się właścicielem warsztatu piekarskiego w Toruniu. Niedługo potem zaczął wypiekać tam wyjątkowe pierniki, które błyskawicznie znalazły szerokie grono zachwyconych nimi łasuchów. W 1869 r. jego wnuk, Traugut Weese, przekształcił niewielki, rodzinny zakład produkcyjny w nowoczesną, prężnie działającą fabrykę i rozpoczął wytwarzanie Toruńskich Pierników na szeroką, przemysłową skalę, podbijając systematycznie kolejne rynki. To właśnie dzięki rodzinie Weese oraz jej potomkom i następcom, dzisiaj są one słynne nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie.
Przełomowy w historii firmy okazał się rok 1885, w którym ze względu na dynamiczny rozwój i zwiększającą się sprzedaż, konieczne okazało się wybudowanie nowej fabryki. Stanęła ona w samym centrum Toruńskiej Starówki, przy ul. Strumykowej. Nikt wówczas nawet nie przypuszczał, że w tym samym miejscu powstanie kiedyś Muzeum Toruńskiego Piernika. Kolejnym ważnym wydarzeniem w historii przedsiębiorstwa okazał się rok 1913, kiedy to na przedmieściach Torunia zakończono budowę drugiej, zdecydowanie większej i bardziej nowoczesnej hali produkcyjnej. W tym miejscu do dzisiaj wytwarzane są wszystkie smakołyki Fabryki Cukierniczej Kopernik.
Na początku II Wojny Światowej ówczesny zarządca firmy, Gustaw Weese, sprzedał ją Związkom Spółdzielni Spożywców „Społem” i mimo tego, że nie był już jej prawnym właścicielem, nadal nią zarządzał. To właśnie on postanowił wywieźć część maszyn do Niemiec, znacznie osłabiając możliwości produkcyjne. Dodatkowo, w czasie wojny fabryka została częściowo zniszczona, co wymusiło decyzję o zawieszeniu produkcji, ale dzięki wsparciu całej lokalnej społeczności, po zakończeniu działań zbrojnych, stopniowo udawało się przywrócić jej dawną świetność i wznowić wytwarzanie Toruńskich Pierników. Co ważne, dzięki dynamicznemu rozwojowi i zaangażowaniu pracowników, z czasem poszerzono asortyment o kolejne pyszne słodkości.
Kolejny przełom to rok 1991, w którym to przedsiębiorstwo jako pierwszy zakład cukierniczy w Polsce, zostało przekształcone w spółkę opartą na akcjonariacie pracowniczym i przyjęło funkcjonującą do dzisiaj, nazwę Fabryka Cukiernicza Kopernik S.A. Dzięki tej decyzji większość pracowników stała się akcjonariuszami firmy, jeszcze bardziej angażując się w jej rozwój. Rozpoczęto wiele znaczących inwestycji, m.in.: w nowoczesne linie produkcyjne i inny, niezbędny do prawidłowego funkcjonowania przedsiębiorstwa sprzęt, wchodzący w skład parku maszynowego. Warto podkreślić, że od tamtego czasu firma niezmiennie pozostaje w rękach pracowników, co oznacza, że w 100 proc. jej działalność finansuje polski kapitał. To bardzo ważne, ponieważ wiele firm, działających na naszym rodzimym rynku w branży cukierniczej, to spółki z częściowym, a nierzadko i z całkowitym kapitałem zagranicznym.
Fabryka, którą tworzą ludzie
Za sukcesem Fabryki Cukierniczej Kopernik S.A. stoją przede wszystkim pracownicy, którzy od początku jej działalności, bez względu na zajmowane stanowisko, wkładali całe serce i wielką pasję w swoją codzienną pracę. To właśnie ich zaangażowanie i nieustanna dbałość o najwyższą jakość i doskonały smak każdego wyprodukowanego piernika sprawiają, że stały się one niepowtarzalnym znakiem rozpoznawczym Torunia.
Długodojrzewające ciasto
To, co z pewnością wyróżnia Toruńskie Pierniki to unikatowa, niezmienna od lat, tradycyjna receptura i proces wytwarzania ciasta. Swoją delikatną słodycz i wyjątkowy smak zapewniają im przede wszystkim składniki najwyższej jakości oraz leżakowanie ciasta, czyli skomplikowany, długotrwały i kosztowny proces jego dojrzewania. Taka metoda wypiekania pierników stosowana była przez toruńskich mistrzów piekarskich jeszcze w XIX w. i jest do dzisiaj kultywowana w Fabryce Cukierniczej Kopernik. To także swoistego rodzaju dziedzictwo, za które zarząd przedsiębiorstwa i jego pracownicy czują się odpowiedzialni.
Z serca fabryki
W oparciu o inspirację historią i tradycją jedynego spadkobiercy Toruńskich Pierników, Fabryki Cukierniczej KOPERNIK, przygotowana została linia „Z serca fabryki”. Seria jednoznacznie nawiązuje do tego, co w toruńskich specjałach wyjątkowe – jedyne i prawdziwe, kładąc duży nacisk na sam wizerunek Fabryki, którą tworzą pracujący w niej ludzie. To ich zaangażowanie, wiedza, długoletnie doświadczenie oraz wysokiej jakości składniki, połączone według sprawdzonych receptur, dają konsumentowi to, co najlepsze i od ponad 250 lat tak samo dobre.