Nadziewana, z orzechami lub w formie rozmaitych pralinek – czekolady kuszą nie tylko słodkim smakiem, ale też bogatym asortymentem. Jakie są ulubione czekoladowe słodkości Polaków, kiedy najczęściej po nie sięgamy i jak bardzo podrożały w ciągu ostatnich dwóch lat? Tego typu informacje płyną z najnowszego badania ekspertów aplikacji PanParagon. Jedno jest pewne: w tegoroczne święta na czekoladę wydamy znacznie więcej!
Obraz: pixabay
– PanParagon to aplikacja do wyszukiwania promocji i przechowywania paragonów. Miesięcznie do naszego systemu dodawanych jest ok. 1,5 mln dowodów zakupu, co stanowi rzetelne źródło wiedzy na temat realnych cen w sklepach czy trendów konsumenckich. Przed świętami przyjrzeliśmy się częstotliwości zakupu czekolady na przestrzeni 2024 r., sprawdziliśmy jakie są ulubione smaki polskich konsumentów oraz porównaliśmy ich aktualne ceny z 2022 r. – informuje Antonina Grzelak z aplikacji PanParagon.
Jakie ciekawostki płyną z najnowszego badanie ekspertów?
Zima sprzyja zakupom czekolady
Jak pokazują dane z paragonów, zakup czekolady i pralinek jest silnie powiązany z porami roku. Latem znaczenie rzadziej sięgamy po tego typu słodkości niż w okresie zimowym. Od stycznia do marca częstotliwość kupna czekoladowych przekąsek kształtowała się na dość wysokim poziomie (pow. 4 proc. paragonów). Obniżona aktywność zakupowa czekolady zauważalna była natomiast od kwietnia do września, a miesiącem, w którym najrzadziej sięgaliśmy po czekoladowe słodycze był lipiec (1, 6 proc. paragonów).
– Czekolada jest nieodłącznym elementem mikołajek oraz świąt Bożego Narodzenia. W pierwszej połowie grudnia 2024 r. czekoladowe słodkości były kupowane niemal 4-krotnie częściej niż w lipcu tego roku. To pokazuje, że zwyczaj wręczania słodyczy w świątecznych prezentach jest mocno zakorzeniony w polskiej kulturze – komentuje Antonina Grzelak z aplikacji zakupowej PanParagon.
Szczegóły przedstawia poniższa grafika.
A jakie czekoladowe słodkości najczęściej lądują w naszym koszyku zakupowym?
Najczęściej kupowane rodzaje czekolad w Polsce
Ulubionym smakiem polskich konsumentów zdecydowanie jest mleczna czekolada. Znalazła się ona na niemal połowie (45,9 proc.) wszystkich paragonów zawierających czekoladowe słodkości. Na drugim miejscu uplasowała się gorzka czekolada. Pomimo wysokiej pozycji w rankingu jest ona znacznie rzadziej kupowana od poprzedniczki: ok. 15,9 proc. “czekoladowych” dowodów zakupu. Trzecie miejsce należy natomiast do czekolady z orzechami, która była obecna się na ok. 12,5 proc. analizowanych paragonów. Poza podium znalazły się kolejno: praliny/bombonierki (9,2 proc. paragonów), czekolada nadziewana (7,2 proc. paragonów), czekolada deserowa (5,4 proc. paragonów) oraz figurki z czekolady typu Święty Mikołaj (3,9 proc. paragonów).
A jak zmienił się cennik czekolad?
W dwa lata nawet 80 proc. drożej!
Eksperci z aplikacji PanParagon przyjrzeli się także cenom czekolady. Aby badanie było miarodajne sprawdzono medianę cen z listopada 2022,2023 i 2024 r. najpopularniejszej marki z poszczególnych typów czekolad: czekolada mleczna 100 g, czekolada mleczna z orzechami 100 g oraz mleczko w czekoladzie (380-340 g). Okazało się, że w ciągu ostatnich dwóch lat najbardziej podrożała czekolada mleczna z orzechami. W listopadzie 2022 tego typu 100-gramowa tabliczka czekolady kosztowała ok. 4,99 zł. Mediana cen z analogicznego miesiąca tego roku wynosiła już 8,99 zł za ten sam produkt. To wzrost o ok. 80 proc.!
Czekolada mleczna bez dodatków podrożała z kolei o 37 proc. (z 3,99 zł/szt. w 2022 do 5,50 zł/szt. w 2024 r.). Podobną podwyżkę, bo o 36 proc. odnotowano w przypadku popularnego mleczka w czekoladzie. W tym przypadku warto jeszcze zaznaczyć, że jeszcze 2 lata temu produkt ten był sprzedawany w gramaturze 380 g za opakowanie, a od 2023 r. producent zmniejszył jego pojemność do 340 g. Konsumenci płacą więc więcej za mniej.
Szczegóły przedstawia poniższa grafika.
– Czekolada i praliny to ważne elementy wielu świąt, szczególnie tych grudniowych. W tym roku ceny czekoladowych słodkości niestety nie będą rozpieszczać polskich konsumentów. Przyczyną tych wzrostów jest głównie malejąca dostępność i jednocześnie rosnące ceny kakao, które jest głównym składnikiem tego typu produktów – wyjaśnia Antonina Grzelak z aplikacji PanParagon.